- Poniższy raport w języku francuskim ukazał się również na łamach dziennika Le Soir. To efekt współpracy działu danych "Gazety Wyborczej" z belgijskimi dziennikarzami w programie Stars4Media.
Współpraca: Alicja Gadomska, Sylwia Szołucha,Theo Anberree (Le Soir).
Ukraińska obrona miała paść w ciągu kilku dni. Po roku inwazji, okupionej śmiercią kilkuset tysięcy żołnierzy po obu stronach oraz kilkudziesięciu tysięcy ukraińskich cywilów, Putin zyskał niewiele więcej niż miał w 2014 r. po aneksji Krymu i sprowadził Rosję do poziomu państw terrorystycznych.
Rok wojny w Europie. Co dalej? Zapraszamy na spotkanie.
Preludium inwazji - lata 2014-2021
Pisząc o tym, jak doszło do inwazji Rosji w Ukrainie, należy cofnąć się o co najmniej 9 lat, kiedy prezydent Rosji Władimir Putin zdecydował się włączyć do Rosji ukraiński Krym, a Moskwa wsparła powstanie samozwańczych republik ludowych w Donbasie - Donieckiej i Ługańskiej.Te wydarzenia doprowadziły do wyraźnego wzrostu napięcia na linii Moskwa - Kijów i obaw, że Putin, który wielokrotnie sugerował, że Ukraina nie może być suwerennym europejskim państwem i powinna pozostać w sferze wpływów Rosji, zechce posunąć się dalej.
Wojska Putina stacjonowały na Krymie, wspierały też nieoficjalnie donbaskich separatystów, z którymi władze w Kijowie nie potrafiły sobie poradzić, ale już w 2016 r. zaczęły otaczać Ukrainę - Rosja rozmieściła dodatkowe siły na północnych, wschodnich i południowych granicach Ukrainy, a od południowego zachodu przeprowadziła ćwiczenia w Naddniestrzu - nieuznawanej przez Zachód republice, która oderwała się od Mołdawii.
Już w 2019 r. amerykański Instytut Studiów Wojennych ostrzegał, że USA i rządy państw UE nie są przygotowane na działania Putina, a już od 2014 r. "rosyjska armia jest dobrze przygotowana do rozpoczęcia natychmiastowej wojny konwencjonalnej w Ukrainie i wojny hybrydowej w krajach bałtyckich". Gdy w 2019 r. wybory prezydenckie w Ukrainie wygrał Wołodymyr Zełenski, przede wszystkim jako aktor komediowy, Rosjanie mogli uznać, że zbliża się czas na przejęcie całej Ukrainy. Już jesienią 2020 r. (po fali protestów przeciw sfałszowanym przez Alaksandra Łukaszenkę wyborom prezydenckim) pod pretekstem ćwiczeń zaczęli przerzucać wojsko na Białoruś i przygotowali infrastrukturę do utrzymania tam stałej obecności.
Jesienią 2020 r. Zełenski oparł się rosyjskiej presji na zgodę na przeprowadzenie wyborów na terenie zbuntowanych republik. Już w styczniu 2021 r. Rosyjski Zachodni Okręg Wojskowy i siły białoruskie rozpoczęły jednoczesne, duże ćwiczenia gotowości bojowej na Białorusi, w rosyjskim Kaliningradzie i zachodniej części kontynentalnej Rosji. Wiosną 2021 r. Rosjanie i Białorusini ćwiczyli już wspólnie, ogłoszono też plany otwarcia trzech stałych połączonych ośrodków szkolenia, a rosyjscy piloci zaczęli korzystać z białoruskich baz.
W 2021 r. Rosjanie i Białorusini ćwiczyli już wspólnie, ogłoszono też plany otwarcia trzech stałych połączonych ośrodków szkolenia, a rosyjscy piloci zaczęli korzystać z białoruskich baz.
Już w listopadzie 2021 r. analitycy ostrzegali, że Rosja stwarza warunki do przeprowadzenia "w najbliższych tygodniach lub miesiącach" operacji wojskowych przeciwko Ukrainie, rozmieszczając swoje wojsko wokół granicy z Ukrainą.
10 lutego 2022 r. rosyjscy i białoruscy żołnierze zaczęli ostatnią fazę przygotowań do ataku - wspólne „ćwiczenia obronne" na Białorusi. Po ich zakończeniu dowiedzieliśmy się, że Rosjanie zostają, by bronić Rosji i Białorusi przed NATO, które „prowadzi agresywną ekspansję na wschód". Wojska rosyjskie, szacowane na około 150 tys. osób, otoczyły w ten sposób Ukrainę od północy, wschodu i południa - od Białorusi aż po Naddniestrze.
Procesowi osaczania Ukrainy towarzyszyły prowokacje organizowane w separatystycznych republikach, o które oskarżano Ukraińców. 22 lutego Rosyjska Rada Federacji „w związku z sytuacja w Donbasie" wydała zgodę na użycie sił zbrojnych poza granicami kraju.
To, co działo się później łatwo można podzielić na kolejne fazy: od ofensywy Rosjan, po ustabilizowanie frontu w Donbasie. Poniżej, miesiąc po miesiącu przypominamy najważniejsze wydarzenia, a na mapach pokazujemy, jak zmieniała się linia frontu.
Luty 2022 r.
24 lutego o 3.55 polskiego czasu prezydent Rosji Władimir Putin ogłasza decyzję o rozpoczęciu "specjalnej operacji wojskowej" w Ukrainie pod pretekstem demilitaryzacji i denazyfikacji. O 4 na teren Ukrainy spadają pierwsze rosyjskie rakiety, tuż po tym granicę - od wschodu, północy i południa wkracza rosyjskie wojsko. Rosjanie chcieli osiągnąć cele w ciągu kilku dni, a dla pewności zlecili zamach na prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Trzy próby w pierwszej fazie konfliktu zakończyły się niepowodzeniem.
Szybko okazało się, że najeźdźcy ostrzeliwują również cele cywilne, świat obiegają zdjęcia niszczonych przez rakiety bloków mieszkalnych na przedmieściach stolicy Ukrainy - Kijowa czy Charkowa - największego miasta na wschodzie Ukrainy. Dochodzi do próby ataku na Kijów i zaciętych starć o kontrolę w okolicy miasta, m. in. nad podkijowskim lotniskiem Hostomel.
Symbolem oporu Ukraińców w pierwszych dniach inwazji staje się Wyspa Węży - niewielki, ale strategiczny skrawek lądu na Morzu Czarnym, broniący dostępu do Odessy, jednego z portów południowej Ukrainy, na których zdobyciu szczególnie zależało Rosji. Jeden z obrońców na wezwanie załogi rosyjskiego okrętu do poddania się odpowiada:
Russkij wojennyj korabl, idi nachuj!
Marzec
Plan Rosjan, by w kilka dni wymienić władze w Kijowie, nie powiódł się, prezydent Wołodymyr Zełenski został na miejscu i z innymi członkami władz Ukrainy i wsparciem ukraińskiego narodu organizuje akcję oporu wobec wojsk rosyjskich. W niszczeniu kolumn najeźdźców wysoka skutecznością odznaczaja się m. in. kupowane w Turcji drony Bayraktar, o których zaczęto komponować piosenki.
Wojna zbliża się do polskiej granicy - 13 marca Rosjanie bombardują Międzynarodowe Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa w Jaworowie. To położona kilkanaście km od granicy baza, w której Ukraińcy ćwiczą wspólnie z wojskowymi z krajów NATO.
Ofensywa jest jednak kontynuowana, wojska Putina zajmują obwód chersoński, próbują zdobyć również m. in. elektrownię atomową w Enerhodarze. Celem Rosji staje się opanowanie terenów łączących zajęty w 2014 r. Krym z zajętymi przez prorosyjskich separatystów obwodami wschodniej Ukrainy - republiką Ługańską i Doniecką. To cenny dla Putina korytarz, który pozwala na transport lądowy między Donbasem a Krymem oraz dostęp do portów Morza Azowskiego i dalej - transportu przez Morze Czarne.
Dla cywilów to najkrwawszy miesiąc wojny. Wiele osób ginie w ostrzeliwanym Mariupolu - wojska rosyjskie trafiają m.in. szpital położniczy oraz teatr, w którym chroni się kilkaset osób, w tym dzieci.
Z Ukrainy masowo wyjeżdżają uchodźcy (do kwietnia jest ich już ponad 5 mln), głównie kobiet i dzieci, bo po kilku tygodniach władze Ukrainy decydują, że mężczyźni w pełni sił muszą zostać w kraju i bronić ojczyzny. Rosjanie zgadzają się na otwieranie korytarzy humanitarnych, po czym łamią zawarte umowy ostrzeliwując m.in. autokary, którymi próbowano wywozić mieszkańców Mariupola.
Kwiecień
Rosjanie są coraz dalsi od marzeń o szybkim zwycięstwie. Nie weszli do Kijowa, choć prawie go otoczyli, nie zdominowali terenów położonych na wschodzie, nie zdobyli też zdecydowanej przewagi w powietrzu. Społecznością międzynarodową wstrząsają zdjęcia masowych grobów z podkijowskich miejscowości, gdzie - jak w Buczy - okazało się, że wojska Putina dopuszczały się egzekucji na bezbronnych cywilach, a także gwałtów i grabieży. To miesiąc kolejnych zbrodni - ponad 50 cywilów ginie w ataku rakietowym na stację kolejową w Kramatorsku. Zgromadzenie Ogólne ONZ decyduje o wydaleniu Rosji z Rady Praw Człowieka ONZ.
Ataki Rosjan na cele cywilne
Ukraińcom udaje się zatopić flagowy krążownik rosyjskiej marynarki wojennej Moskwa. W obliczu niepowodzeń ataku na stolicę Ukrainy, Rosja ogłasza, że celem kolejnego etapu operacji jest "wyzwolenie w całości republik donieckiej i ługańskiej".
Rosjanie próbują też przejąć korytarz lądowy między Donbasem a anektowanym Krymem. Tu na przeszkodzie stają im obrońcy miasta Mariupol.
Przekroczenia granicy w kierunku z Ukrainy do Polski od dnia rozpoczęcia wojny - 24 lutego 2022 roku
Maj
Rosyjski atak traci siłę, brytyjskie ministerstwo obrony wylicza, że straty wśród rosyjskich żołnierzy są tak wysokie jak po dziewięciu latach konfliktu w Afganistanie w latach 80. XX wieku. Wśród wyeliminowanych jest kilkunastu generałów. Dziennikarze rosyjskiego niezależnego od władz serwisu Mediazona próbują dokumentować kim są żołnierze Putina ginący w Ukrainie. Ustalili, że w przeliczeniu na milion mieszkańców najczęściej giną mieszkańcy biednych republik takich jak Buriacja czy Tuwa, stosunkowo bezpieczni są ci z metropolii jak Moskwa czy Petersburg.
Z których części Federacji Rosyjskiej i anektowanych terenów są żołnierze, którzy giną w Ukrainie?
Ukraińcy kontratakują w stronę Iziumu, Rosjanie wycofują się m.in. z okolic Charkowa, za główny cel tej fazy wojny stawiają sobie zdobycie Mariupola. Putinowi potrzebny jest sukces, którym mógłby pochwalić się w ważnym dla Rosjan Dniu Zwycięstwa - rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami. Tego dnia na opublikowanym w internecie filmiku grupa mężczyzn niesie przez Mariupol 300-metrową wstęgę św. Jerzego ułożoną w literę „Z" - symbol rosyjskiej inwazji. Jednak wciąż jeszcze na terenie zakładów Azowstal, ostatniego bastionu w Mariupolu, bronili się ukraińscy żołnierze.
Czerwiec
Wojska Putina najbardziej aktywne są na wschodzie Ukrainy, szczególnie zacięte walki toczą się w okolicach Siewierodoniecka. Próbują też umocnić się na południu kraju, gdzie coraz aktywniejsi są ukraińscy partyzanci. Na Morzu Czarnym Ukraińcy odzyskują Wyspę Węży. To ważny punkt utrudniający wojskom rosyjskim atak z morza w stronę Odessy.
Stany Zjednoczone zgadzają się na wysłanie do Ukrainy systemów rakietowych HIMARS. Przywódcy Ukrainy musieli jednak zobowiązać się, że rakiety nie będą używane do ostrzeliwania celów na terenie Rosji. Takich skrupułów nie mają jednak Rosjanie. 27 czerwca ich celem staje się centrum handlowe Amstor w Krzemieńczuku oddalone od linii frontu o około 100 km. W centrum ginie co najmniej 20 osób, jest też 60 rannych.
Lipiec
Po wielu tygodniach walk Rosjanie zdobywają Łysyczańsk w obwodzie ługańskim. Priorytetem dla rosyjskich wojsk były w tym czasie próby zdobycia Siewierska i Bachmutu (obwód doniecki), ograniczają jednak ofensywę, żeby zregenerować siły i przygotować obronę przed zapowiadaną kontrofensywą Ukrainy na południu kraju. Do tej pory - wg źródeł brytyjskich - armia rosyjska straciła 50 tys. zabitych.
Ukraińcy zarzucają Rosjanom chowanie się za ludnością cywilną, z kolei ci oskarżają Ukraińców o ostrzał więzienia, w którym przetrzymywani byli ukraińscy jeńcy wojenni w miejscowości Ołeniwka w obwodzie donieckim. Zginęło tam ponad 50 osób, a ponad 70 zostało rannych. Śledztwo wskazuje, że za atakiem stoi grupa Wagnera - rosyjska prywatna armia mocno zaangażowana w atak na Ukrainę.
Sierpień
Trwa wojna nerwów, Rosjanie stacjonujący w pobliżu Zaporoskiej Elektrowni Atomowej ostrzeliwują Ukraińców, jednocześnie strasząc, że ich odpowiedź może doprowadzić do katastrofy jądrowej. Nie godzą się na apel sekretarza generalnego ONZ, by wokół elektrowni stworzyć strefę zdemilitaryzowaną. Amerykański Instytut Studiów Wojskowych ocenia, że po pół roku wojny okupowanych jest 13 proc. terytorium Ukrainy.
Prezydent Putin odsuwa od kierowania armią ministra obrony Siergieja Szojgu i od tej pory osobiście odbiera od dowódców informacje o przebiegu wojny. Podpisuje też dekret zwiększający liczebność rosyjskiej armii od stycznia 2023 r. o 137 tys. żołnierzy - do ponad 1,15 mln osób.
Rosjanie zaczynają używać w Ukrainie dronów kupionych od Iranu, którzy wcześniej zaprzeczali, że ich broń wspiera Putina. Wojska ukraińskie zaczynają kontrofensywę w obwodzie chersońskim, atakują też infrastrukturę wojskową na terenie Rosji i na okupowanym Krymie.
Wrzesień
Ukraina kontratakuje również na północy, w obwodzie charkowskim. W ciągu zaledwie kilku dni wojsko wyzwala więcej obszaru niż Rosji udało się zająć od kwietnia, wchodząc do kilkudziesięciu okupowanych przez Rosjan miejscowości. Według Instytutu Studiów Wojennych Ukraińcy w niektórych miejscach „przebili się do 70 km w głąb rosyjskich linii i przejęli ponad 3 tys. km² terytorium". Podobnie jak w Buczy również tu odkrywano, że Rosjanie mordowali cywilów - w Iziumie ekshumowano ponad 430 ciał, w tym kobiet i dzieci.
Rosji kończą się ludzie i sprzęt. We wrześniu na linię frontu przerzucano słabo wyszkolonych i wyposażonych rezerwistów, niektórzy przyjeżdżali bez broni. Zaczęto wysyłać na front mężczyzn zmobilizowanych w Donbasie i rosyjskich więźniów. Rosyjska Duma przyjęła przepisy zakazujące żołnierzom poddawania się, zwiększające kary za dezercję i odmowę rozkazów przełożonych. Przyjęto też przepisy zakazujące grabieży oraz niszczenia własności wojska. Poza dronami z Iranu Rosja zaczęła sprowadzać sprzęt m. in. z Korei Północnej.
Putin oficjalnie ogłosił natychmiastową częściową mobilizację. Zaplanowano zmobilizowanie 300 tys. rezerwistów. Wywołuje to popłoch wśród przyszłych rezerwistów - 200 tys. osób wyjeżdża, m.in. do Kazachstanu, Serbii, Finlandii czy Gruzji.
Protesty w Rosji przeciw mobilizacji
Pod koniec września ogłoszono wyniki sfałszowanych referendów na okupowanych terytoriach - miało z nich wynikać, że mieszkańcy obwodów donieckiego, ługańskiego chersońskiego i zaporoskiego chcą przyłączenia do Rosji. Byli motywowani do odpowiedniego głosowania. Urn noszonych od mieszkania do mieszkania pilnowali rosyjscy żołnierze z bronią.
Październik
Rosjanie próbują mobilizować kolejnych rezerwistów. Trwają zacięte walki w rejonie Bachmutu i Sołedaru. Ukraińcy zdobywają Łyman w obwodzie donieckim, przechodzą też do ofensywy w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy.
Zaskoczeniem dla Rosjan jest eksplozja na moście w Cieśninie Kerczeńskiej, wybudowanym w 2018 r. po połączeniu anektowanego Krymu z Rosją. Ukraińcy nie przyznają się oficjalnie do ataku na most, który dla Putina jest ważnym symbolem połączenia Rosji z Krymem. W odwecie wojska Putina zaczynają zmasowany atak z lądu, morza i powietrza na infrastrukturę energetyczną i hydrotechniczną Ukrainy. Celem jest m.in. Kijów - drony uderzają w obiekty cywilne w centrum miasta. Rosjanie zaminowali też tamę w Nowej Kachowce na Dnieprze, której zniszczenie oznaczałoby zalanie 60-tysięcznego Chersonia, ale też ukraińskich oddziałów wypychających Rosjan na drugą stronę rzeki.
Rosja ogłasza wcielenie do swojego kraju czterech ukraińskich regionów – ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego - mimo tego, że w części z tych obwodów wojska rosyjskie właśnie tracą swoje pozycje.
Listopad
Pod wpływem ataków na infrastrukturę w Ukrainie zaczynają się przerwy w dostawach prądu i racjonowanie energii elektrycznej. Rosjanie wycofują się z Chersonia na wschodni brzeg Dniepru. Również w tym obwodzie znaleziono kilkaset ciał zamordowanych obywatel Ukrainy, a także 9 sal tortur.
Amerykanie szacują, że Rosja straciła ponad 100 tys. zabitych i rannych, straty wojsk Ukrainy szacuje na podobnym poziomie. Straty wśród cywilów to ok. 40 tys. osób.
Parlament Europejski przyjmuje uchwałę, ogłaszającą, że Rosja to "państwowy sponsor terroryzmu", a szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Lyen zgłasza propozycję powołania trybunału ONZ do badania zbrodni wojennych popełnionych przez Rosję.
Rosyjskie rakiety spadają na ukraińskie miasta, większość zestrzeliwana jest przez Ukraińców. Jedna z rakiet ukraińskiej obrony przeciwlotniczej spada na pole po polskiej stronie granicy. W eksplozji giną dwie osoby.
Grudzień
Kijowska Szkoła Ekonomiczna opublikowała raport, w którym oszacowała, że inwazja Rosji (według stanu do listopada 2022 roku) spowodowała bezpośrednie szkody w infrastrukturze Ukrainy o wartości 136 miliardów dolarów.
Sytuacja na froncie ustabilizowała się, żadna ze stron nie ma znaczących zdobyczy terytorialnych. Rosjanie skupili na budowie umocnień wzdłuż linii frontu. Od początku inwazji Ukrainę opuściło 14,5 mln uchodźców.
CZYTAJ WIĘCEJ: Rok wojny w Ukrainie. Dlaczego blisko 3 mln osób z Ukrainy znalazło się w Rosji
Po raz pierwszy od początku wojny prezydent Putin był w Mińsku, by spotkać się z prezydentem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką. Z kolei prezydent Zełenski po raz pierwszy od początku wojny odbył pierwszą podróż zagraniczną. W USA spotkał się z prezydentem Joem Bidenem i przemawiał przed Kongresem USA, apelując o dalszą pomoc militarną dla Ukrainy.
Władimir Putin po raz kolejny ogłosił zwiększenie liczby żołnierzy - do 1,5 mln i podniesienie granicy wieku poborowych do 30 lat.
Styczeń 2023 r.
W noworoczną noc Ukraińcy uderzają w rosyjską bazę w Doniecku. Według Rosjan ginie co najmniej 89 żołnierzy, Ukraińcy mówią o 400 zabitych i 300 rannych. Patriarcha Cyryl i prezydent Putin chcą świątecznego zawieszenie broni, jednak Ukraińcy odrzucają tę propozycję. Do kolejnej tragedii cywilów dochodzi w Dnieprze, gdzie rakieta uderza w blok mieszkalny. Ginie 40 osób, ponad 70 jest rannych, 400 traci dach nad głową.
Instytut Studiów Wojennych ocenia, że opóźnienia w dostawach zachodniego sprzętu już w listopadzie wstrzymały możliwą ukraińską ofensywę. Zabrakło pocisków dalekiego zasięgu, systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej oraz czołgów.
Trwają rozmowy i deklaracje dotyczące wysłania do Ukrainy czołgów, m.in. z Polski, USA, Holandii, Finlandii, Norwegii, Hiszpanii, Francji i Niemiec. Stany Zjednoczone oficjalnie uznają Grupę Wagnera za międzynarodową organizację przestępczą.
Luty 2023 r.
Rosjanie przechodzą do ofensywy w obwodach donieckim i ługańskim. Prezydent Władimir Putin w 80. rocznicę bitwy pod Stalingradem porównuje wsparcie Zachodu dla Ukrainy do działań Hitlera.
Prezydent Zełenski po raz drugi jedzie za granicę - w Londynie spotyka się z królem Karolem i premierem Rishi Sunakiem, przed parlamentem apeluje o pomoc w dostawach sprzętu. W Paryżu spotyka się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem.
Pomoc dla Ukrainy
To miesiąc największych strat Rosji od początku inwazji. Wg źródeł amerykańskich liczba zabitych i rannych zbliża się do 200 tys. Na front w obwodzie donieckim rekrutowane są dotychczas niebrane pod uwagę grupy - kobiety osadzone w więzieniach, młodzi mężczyźni tuż po osiągnięciu pełnoletności, a nawet niepełnosprawni, lżej chorzy i ranni przebywający w szpitalach. Zgodę na przedterminowy pobór do wojska muszą podpisywać nawet uczniowie szkół średnich.
Straty Rosji od początku inwazji
Na ile wiarygodne są oficjalne dane o stratach? W czasie wojny są one zapewne w większym czy mniejszym stopniu zniekształcane z powodu cenzury i propagandy. Są też serwisy takie jak Oryx, które próbują zliczyć uszkodzone rosyjskie maszyny, dokumentując każdą w postaci zdjęć lub filmów. Więcej o ich ustaleniach przeczytacie w tekście: "Rosja wyciąga z magazynów sprzęt z czasów wojny w Korei. Nowszy spłonął na froncie".
Niespodziewanie 20 lutego do Kijowa przyjeżdża prezydent USA Joe Biden. To ważny gest mówiący: nie zostawimy Ukrainy, możecie liczyć na wsparcie sojuszników z Zachodu.
W przeddzień rocznicy inwazji rosyjskie ministerstwo obrony oświadczyło, że Ukraina stwarza "bezpośrednie zagrożenie" dla rosyjskich wojsk w kontrolowanej przez Moskwę Naddniestrzańskiej Republice Mołdawskiej. I zagroziło użyciem siły. Prezydent Maia Sandu ostrzegała już na początku miesiąca, że Rosjanie szykują w Mołdawii zamach stanu.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.
Rosja nie może wygrać i nie wygra.
Demokracja jest może mniej obrotna niż państwo terrorystyczne, ale koniec końców wygrywa !
A ruskie trolle niech wracają skąd przyszli !
Jak może wygrać państwo gdzie dezinformacja i korupcja jest tak silna na szczytach władzy że atakują inne państwo nie mając zielonego pojęcia o jego potencjale. Typowy putinowski burdel
Sprostujmy: "kacapski burdel".
Od czasów najazdów Mongołów mają taki syf i zdegenerowaną władzę.
Rosja niszczy zabudowania i mieszkańców Ukrainy ogniem artylerii. Ale po roku bombardowań zginęło mniej ludności cywilnej niż w czasie tzw rzezi wołyńskiej gdzie oprawcy używali głównie narzędzi rolniczych.
Nie jestem onucą chociaż może niechcący psuje nastrój.
Klasyka: "Nie jestem onucą, ale..."
Jakoś dziwnie przypomina: "Nie jestem antysemitą, ale...".
Panie onuco.
Ten zniedołężniały 80-latek spaceruje po placu w Kijowie, gdy wyja syreny przeciwlotnicze. W Kijowie, który w grudniu ostrzeliwany był rakietami.
Z drugiej strony mamy prezydenta, który jeszcze niedawno ujeżdżał tygrysy i nagle chowa się po bunkrach, schronach lub jeździ pociągami pancernymi i który boi się nawet najbliższych współpracowników.
Może jeszcze warto wspomnieć na początku o rosyjskim ataku na Krym i walkach w 2014 r., bo jest to tylko bardzo zdawkowo opisane.
Ale zaraz, jak zauważono w komentarzach straty ukraińskie są podawane wg źródeł rosyjskich! To żart jakiś?!
Rozumiem, że chodzi o równowagę i dawanie głosu obu stronom, ale jeśli o jednej wiadomo, że łże, to chyba nie ma sensu!
zdechnąć zdechnie, i faktycznie będzie umierał nieszczęśliwy. Bo nie zrealizuje swoich celów i ze świadomością, że zostawia ruinę imperium .
Ale zostaną po nim ci, co będą po nim płakać, jak kiedyś miliony płakały po Stalinie i będą tacy , co będą go czcic wbrew wszystkiemu, wbrew dostępnej już wiedzy.
I to jest groźne.
387 samolotów i 210 śmigłowców? Nie ośmieszajcie się nawet - Ukraina miała przed inwazją nie więcej niż 150 samolotów i niecałą setkę śmigłowców, z czego znaczna część była niesprawna. Sojusznicy przekazali najwyżej kilkadziesiąt samolotów i śmigłowców. A wciąż mają na czym latać ;)
Gwoli uzupełnienia, Rosja np. oficjalnie podała, że zestrzeliła więcej ukraińskich Su-25, niż Ukraina i pozostałe państwa wschodnioeuropejskie posiadały ogółem ;)
Himarsów zniszczyli ponad 50. A USA wysłała niecałe 30 :)