Na naszych mapach zobaczysz, jak zagłosowali twoi sąsiedzi - gdzie są bastiony PiS-u, a gdzie opozycji demokratycznej; które gminy przeszły na drugą stronę. Pokazujemy też mapę turystyki wyborczej - na której widać Ciechocinek, Cisną, kurorty nadmorskie i okolice Warszawy. Oraz "swingujące" gminy - tam gdzie dystans partii demokratycznych od PiS-u się zwiększył lub zmniejszył od poprzednich wyborów.
Do analizy użyliśmy wyników wyborów do Sejmu w 2023 i 2019 r.
- Opozycja demokratyczna, czyli KO, Trzecia Droga i Lewica, wygrała w 1231 gminach w Polsce, PiS - w 1246.
- PiS trzyma się mocno jeszcze na wschodzie kraju, ale granice jego dominacji się kurczą.
- W porównaniu do 2019 r. partia rządząca straciła 381 gminy, a zyskała cztery - w dodatku niewielką przewagą głosów.
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Ale dawny zabór austriacki jeszcze bardziej jest pisowski.
Bo Europa Środkowa kończy się na granicy Wielkopolski z Kongresówą czyli od Jeziora Powidzkiego, przez Strzałkowo po Nowe Skalmierzyce, dalej to juz tylko hadziajstwo i galicjoki.
To podkarpackie jest w dawnym zaborze rosyjskim?
Jak ktoś wczoraj słusznie zauważył, na mapie okręgów wyborczych te, w których PiS wygrał z opozycją, pokrywają się z granicami Generalnego Gubernatorstwa.
:))
Jako turysta wyborczy głosowałem w Strzałkowie.
Dałem tam odpór wschodniej zarazie ,) bo uznałem, że w Poznaniu, wiadomo, w pis(du), więc pojechałem tam, gdzie mój głos liczy/ł się x 2,5, w stosunku do Poznania.
Dobrze, że jasno podkreśliłeś czyja to zasługa. Gdyby nie tylko niewileka część wyborców, ale przede wszystkim przywódcy opozycyjnych partii wiedzieli do kogo należy zwrócić się o pomoc, wynik wyborów byłby jeszcze lepszy.
A jak tam Wasz stosunek do uchodźców z Ukrainy? Tak samo 'środkowoeuropejski' jak sto lat temu i jak Pan pisał nie tak dawno temu (jakieś 10 milionów Ukraińców rujnujących budżet - pamiętam dobrze)? Bo wtedy ci na wschodzie wybierali Narutowicza, ci w Wielkopolsce wybierali endecję... a i dziś Konfederacja ma więcej wyborców w Wielkopolsce niż na postrosyjskiej wsi.
BTW, akurat zachód Polski to w większości potomkowie 'hadziajstwa i galicjoków', przemieszczonych tam po 1945.
Wisła zawsze była granicą pomiędzy Europą a Azją.
Jak zwykle prosze minusujących o wskazanie gdzie mijam się z prawdą:
1. AutonomiaWielkopolskaTeraz pisał mocno antyukraińskie teksty.
2. Wielkopolska głosowała na endecję.
3. Zachód Polski to w większości potomkowie ludzi ze wschodu przesiedlonych tam po II wojnie.
Muszę jednak uczciwie dokonać autokorekty - pisząc 'a i dziś Konfederacja ma więcej wyborców w Wielkopolsce niż na postrosyjskiej wsi' miałem na myśli wyniki z 2019, kiedy Konfederacja miała poparcie stosunkowo równomiernie rozrzucone po całym kraju (i w Wielkopolsce, i na wschodzie) z wyjątkiem prowincji Kongresówki. Wyniki sprzed kilku dni (m.in. na mapie w tym artykule) są wyraźnie inne: największe poparcie Konfederacja miała wzdłuż całej wschodniej granicy i w Galicji. Jest tu kilka ciekawych rzeczy które sugerują że głosowanie na Konfederację i PiS to nie to samo, np. okolice Hajnówki jak zwykle nie lubią PiSu ale już nie gardzą Konfederacją, z kolei Kielecczyzna to zagłębie PiSu ale już nie Konfederacji. Wychodzi że decydujące znaczenie ma bliskość wschodniej granicy... czyli pewnie chodzi o imigrantów. Tak samo jest z poparciem AfD w Niemczech - najwyższe w byłym NRD wzdłuż wschodniej granicy, i nieważne czy chodzi o granicę z katolicką Polską czy ateistycznymi Czechami (a bodajże nawet wyższe poparcie AfD ma blisko Czech).
Też tak uważam chociaż pewnie to dla wielu dobrych ludzi krzewdzące
To może tak - granica między Europą i Azją przebiega na wschód od miejsca w którym ja mieszkam. Myślę że każdy się pod tym podpisze, i to także we Francji i w Niemczech ;-)
Np. sprawiedliwi.org.pl/sites/default/files/mapa-pogromy-wystawa-stala-polin.png
Brawo! W punkt!
Słuszne spostrzeżenie, jakkolwiek tam także była największą koncentracja Żydów.
'jakkolwiek tam także była największą koncentracja Żydów'
Owszem, na zachodzie Polski w 1941 nie było pogromów przede wszystkim dlatego że dalecy przodkowie obecnych 'europejczyków' zrobili je już kilkaset lat temu.
Ale miałeś straszny sen.
Mamusia do buzi i zły sen minie!!!
A może do Radomia też zwozili? Kielce i poprzednio i teraz głosowały przeciw PiS, a Radom zmienił kierunek - poprzednio PiS miał górę, teraz przegrał.
a jakie to ma znaczenie po powojennych przesiedleniach?
Po wojnie były przesiedlenia , ale nie na teren dawnego Królestwa Polskiego. Ludzie bardziej odważni i rzutcy porzucili biedę kielecko- konińską i pojechali na Ziemie Odzyskane. Na terenach zamieszkałych przez przesiedleńców (Ziemie Odzyskane i Bieszczady) Pis przegrał. Ludzie pochodzący z różnych regionów mieszkający razem nie są tacy zaściankowi i nie dają się tak łatwo zmanipulować.
Okolice Puszczy Białowieskiej są zamieszkałe głównie przez prawosławnych. Oni Pisu nie lubią.
Gmina swingująca to np taka, w której różnica poparcia r dla obu frakcji była poniżej pewnego poziomu C w obu wyborach albo, oprócz tego, doszło też do zmiany zwycięzcy w porównaniu z 2019.
W ogóle ta mapa jest przykładem jak nie robić wizualizacji danych.
Nie dałoby się jej jednak pokolorować?
Wyglądało na to,
ze Nowy Targ będzie miał
zakaz targowania na rynku.
Chała tradycji kupieckiej.
Chwała - nie chała (literówka)
Krzeszowice też.
Tam opozycja zmiazdzyla PiS, a sama KO zdobyla od PiSu wiecej mandatów.
dokładnie. Tak jakby napisać, że Warszawa jest bastionem PiSu, bo dostał 55,75% w gminie Orły, w przysiółku Warszawa.