- Platformy społecznościowe nie przestrzegają europejskich przepisów, a ich regulaminy pozwalają publikować reklamy wpływające na proces wyborczy;
- Do ominięcia automatycznej moderacji treści wykorzystuje się metody polegające na zaciemnieniu treści albo dodaniu do tekstu znaków, które pozwalają ją oszukać;
- Do wykorzystywania wyborców w błąd używane są obrazy generowane przez sztuczną inteligencję i podszywanie się pod wiarygodne źródła wiadomości lub ich przejmowanie;
Pozostało 93% tekstu
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Nie czytacie oświeconych i wszechwiedzących chłopecków, nie dzielicie się własnym życiem z właścicielami rzeczonych portali oraz oszczędzacie czas na bezmyślnym przewijaniu kolejnych głupot. Same plusy, minusów brak.
Pełna zgoda. Piszę to jako bardzo aktywny w swoim czasie użytkownik tych meNdiów.
To tylko pół rozwiązania.
Jak sprawisz, by głupcy nie czytali i nie tworzyli tych głupot, głupio później głosując na ludzi którzy nimi cynicznie manipulują?
Co robią z tą wiedzą rządy, co robi polski rząd, co robi UE?
Rosja przy pomocy swoich pomocników (w Polsce wiadomo kto) rozgrywa nas informacyjnie. A resztę już robią same społeczeństwa, wrzucając do urny kartę wyborczą.
Dziś, w dobie zaawansowanej techniki i sztucznej inteligencji nie stosuje się nawoływań przeciwko innemu państwu typu plakat czy informacji w radiu o zrzucaniu stonki przez Amerykanów. Dlatego tak ważne jest by wyrabiać u młodzieży już w domach i szkołach świadomości społecznej i wyrabianie w niej wartości, by młodzież mogła sama wyrabiać sobie patrzenie na świat i wyłuskiwać z niego najlepsze wartości.