Analizę opieramy o dane zgromadzone przez Global Fire Power Index. Choć istnieje wiele kontrowersji wokół zgromadzonych tam informacji i układania rankingu, czytaj niżej, nie ma innego spójnego źródła o potencjale militarnym wszystkich krajów.

GFP Index bierze pod uwagę 60 różnych czynników od demograficznych i gospodarczych, po wojskowe, finansowych i logistyczne, ale skupia się na możliwości prowadzenia wojny konwencjonalnej. W rankingu nie ma porównania liczby głowic jądrowych, nie ma także dronów.

Pozostało 86% tekstu
Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.