- Powiedziałem im: jeśli nie zamierzacie płacić, nie będziemy was bronić. Powiedziałem to siedem lat temu i potem zaczęli płacić setki miliardów dolarów - ogłosił 6 marca prezydent USA. - Jeżeli państwa NATO nie będą płacić, nie będę ich bronił - podkreślił.

Jeśli Trump jest w czymś konsekwentny, to właśnie w tej deklaracji. Już podczas poprzedniej kadencji zaczął uzależniać amerykańską pomoc od tego, jak członkowie NATO realizują swoje obowiązki. A poprzeczka nie jest zawieszona wysoko - obowiązkowy wkład w obronność w NATO to 2 proc. PKB.

Pozostało 86% tekstu
Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.